You have found yourself in a polish language supplement of victorview.com . If this was not your intention, to redirect to the Gallery page, click here

Weblog

informacje na temat fotografii oraz moje z reguły... uczesane myśli


środa, 16 grudnia 2009

6 X 6

breeze
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 120s @ f/5.6

Przeglądając moje galerie wyraźnie widać, że moim ulubionym formatem kadru jest 4 X 6, czasami stosuję format 4 X 8 oraz
8 X 10.
Aby przełamać monotonię postanowiłem ostatnio spróbować moich sił w jakże tradycyjnym i wbrew pozorom niełatwym w uzyskaniu dobrej kompozycji formacie 6 X 6. Bardzo popularny w przeszłości, ma on dla mnie posmak dobrej technicznie i doskonałej w procesie wywołania tradycyjnej fotografiki. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że odczucie to jest spotęgowane nierozerwalnie z tym formatem związaną i wręcz legendarną w swym brzmieniu nazwą Hasselblad.

poniedziałek, 14 grudnia 2009

Ripples

ripples
Canon 40D, canon 70-200 @ 120mm, ISO 100, 2.0s @ f/22.0

Nowe zdjęcie w galerii B & W.

Dlaczego angielski tytuł w polskojęzycznym blogu?
Oryginalnie tak zatytułowałem to zdjęcie. Okazuje się jednak, że znaczenie tego słowa w potocznym języku angielskim nie jest przetłumaczalne na język polski. Dosłowne tłumaczenie to fale kapilarne. Jest to tak dalekie i bezsensowne w znaczeniu, że postanowiłem zachować oryginalną angielską formę.

środa, 2 grudnia 2009

Black & White

Moja fascynacja fotografiką czarno-białą ma swoje początki w czasach... Naprawdę nie pamiętam, powiedzmy, że było to bardzo dawno temu. Ansel Adams, Bruce Barnbaum to tylko przykłady z długiej listy mistrzów, których twórczość była, jest i będzie podziwiana. W moim skromnym przypadku próby zmagania się z tą radykalnie inną aniżeli fotografika w kolorze i w moim pojęciu trudniejszą technicznie formą były nieustannie odkładane na jutro. W dniu dzisiejszym galeria Black & White prezentuje moje pierwsze kroki w monochromatycznej rzeczywistości.

środa, 25 listopada 2009

Zmiany

transition
Canon 40D, Sigma 28-70 @ 40mm, ISO 100, 0.5s @ f/8.0

Czas, będący podstawą naszego istnienia jest wykładnikiem zmian. Barwna harmonia zmian pory dnia, pory roku i środowiska naturalnego jest motywem pejzażu, który wzbogacił w dniu dzisiejszym galerię Algonquin Highlands.

poniedziałek, 16 listopada 2009

Lustrzane odbicie

mirror image
Canon 40D, Sigma 28-70 @ 28mm, ISO 100, 2.5s @ f/10.0

Prognoza pogody jest jednym z nieodzownych narzędzi każdego fotografika pracującego w plenerze. Elementami na które zwracam szczególną uwagę są:

  Siła wiatru w ciągu dnia i w nocy pomaga w określeniu prawdopodobieństwa bezwietrznej pogody rano lub wieczorem.

  Kierunek wiatru ma wpływ na wybór okolicy w której będę fotografował.

  Wilgotność powietrza pozwala na przewidzenie zamglenia, temperatury koloru o zmroku i prawdopodobieństwa złagodzenia niebieskawej poświaty.

  Temperatura powietrza przed i po wschodzie/zachodzie słońca w połączeniu z jego wilgotnością ma bardzo duży wpływ na temperaturę koloru. Jeśli dodamy do tego wysokość słońca powyżej linii horyzontu możemy przewidzieć długość tzw złotej godziny.

  Jakość światła oraz wybór pory dnia odpowiedniej do fotografowania zależy w dużej mierze od rodzaju chmur.

Są to tylko niektóre ze składników pogody pomagające w podjęciu decyzji czy i gdzie będę fotografował. Jest to jedyny sposób na uzyskanie rezultatów których przykładem jest dzisiejszy pejzaż.

niedziela, 8 listopada 2009

Poranny sen...

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 1.0s @ f/22.0

"Nie fotografuję rzeczywistości, taką jaką ona jest. Fotografuję ją taką, jaką chciałbym aby ona była."
Słowa te zapożyczyłem od Monte Zucker jako moje motto. Nie oznacza to jednak, że stosuję skomplikowane techniki zapisu obrazu bądź też przy pomocy intensywnego workflow zmieniam wygląd naświetlonego pliku.
Powyższe zdjęcie, pomijając podstawowe wywołanie, jest popularnie mówiąc kadrem prosto z aparatu. Efekt wizualny został osiągnięty poprzez połączenie nietypowych warunków atmosferycznych, celowo dobranej przysłony oraz przemyślanej kompozycji.

wtorek, 3 listopada 2009

Jesienny sen...

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 200mm, ISO 100, 6.0s @ f/22.0

Jesień w południowo centralnym Ontario jest już tylko kolorowo rozmarzonym wspomnieniem.

sobota, 31 października 2009

Dorin Bofan

W czasie moich podróży internetowych natknąłem się ostatnio na stronę tego młodego fotografika. Dorin, wykorzystując malownicze pejzaże północnej Rumunii, stworzył wspaniałe portfolio. Jego prace są naprawdę godne uwagi.
Zapraszam na wyprawę w świat fotografii Dorin Bofan, wystarczy kliknąć tutaj.
Polecam!

środa, 28 października 2009

Mgłą malowane

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 1/6s @ f/16.0

Prosty w swej formie i kompozycji, nostalgiczny w wyrazie pejzaż wzbogacił w dniu dzisiejszym galerię Pejzaże Intymne. Krótką dywagację na temat tej formy fotografiki można znaleźć tutaj.

wtorek, 27 października 2009

poniedziałek, 26 października 2009

Aktualizacja

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 150mm, ISO 100, 1/4s @ f/16.0

Uaktualnione zdjęcie w galerii Pejzaże Impresje.
Przeglądając ostatnio galerie zdjęć na mojej stronie doszedłem do wniosku, że niektóre z nich wymagają uaktualnienia. Pomijając fakt, że mój workflow został zmodyfikowany, algorytm najnowszych wersji aplikacji używanych w dniu dzisiejszym pozwala na większą kontrolę tego procesu. Podstawowym motywem podjęcia tej decyzji jest jednak moje nieustanne dążenie do poprawy walorów wizualnych moich zdjęć.

niedziela, 25 października 2009

Kolory jesieni

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 120mm, ISO 100, 1/80s @ f/4.0

Następne zdjęcie w dniu dzisiejszym.
Jest ono przykładem użycia kolorów i głębi ostrości w celu uzyskania pożądanej kompozycji.

Jesienna cisza

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 200mm, ISO 100, 1/20s @ f/4.0

W dniu dzisiejszym dodałem do galerii Impresje nowe zdjęcie.
Wbrew tradycji nie będę opisywał jak ono powstało, nie będę również omawiał aspektów związanych z workflow. Jest to najlepsze moje zdjęcie, nie tylko w tej galerii.
Taka jest moja subiektywna opinia.

czwartek, 22 października 2009

Jesienny szron

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 200mm, ISO 100, 1/20s @ f/4.0

Po zakończonych powodzeniem próbach fotografowania o świcie postanowiłem wykorzystać sprzyjające warunki atmosferyczne i naświetlić parę kadrów w celu uaktualnienia galerii Impresje. Pokryte szronem kolorowe paciorki dzikich jagód, które zauważyłem wcześniej, wydawały się godne uwagi.
Przez dłuższy moment zastanawiałem się jak skomponować kadr. Bardzo płytka głębia ostrości, nieostry liść i ciemne tło wyglądały bardzo obiecująco na monitorze aparatu. Konieczność kadrowania wydawała się oczywista. Panoramiczny kadr w połączeniu z nieostrym liściem pogłębił wrażenie trójwymiarowości.

niedziela, 18 października 2009

Jesienna mżawka

Fall
Canon 40D, Sigma 28-70 @ 28mm, ISO 100, 1/6s @ f/5.6

Zanurzając się w noc przesiąkniętą drobną mżawką, zatrzasnąłem drzwi samochodu i bez zbytniego entuzjazmu zarzuciłem na ramię ciężki statyw.
Po dotarciu w obrane parę dni wcześniej miejsce ustawiłem statyw i aparat. Oczekując na pierwszą poświatę dnia, która umożliwi wstępną kompozycję kadru, spoglądałem na niebo aby dostrzec jakąkolwiek oznakę poprawy pogody. Parę minut po wschodzie słońca, czego jedyną oznaką była godzina na moim zegarku, pogoda zaczęła zmieniać się dosłownie z minuty na minutę. Niestety cały ten spektakl na niebie rozgrywał się w najmniej oczekiwanej jego części.
Następne parę minut było wypełnione przedzieraniem się przez krzewy i wysokie paprocie, ustawianiem statywu, zmianą obiektywu, szybkim oszacowaniem zakresu dynamicznego i zmianą filtrów. Naświetliłem pierwszy kadr, poprawiłem kompozycję aby naświetlić dwa kolejne. Po naświetleniu czwartego niebo utraciło całkowicie kolory i pomarańczowo czerwonawy welon jesiennej mżawki zaniknął bezpowrotnie.

poniedziałek, 12 października 2009

Wczesna jesień

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 30s @ f/14.0

Obserwując snującą się leniwie wczesnojesienną mgłę, usiłowałem sfotografować ten chłodny poranek nad jeziorem Dwóch Rzek ( Lake of Two Rivers ), którego malowniczy północny brzeg jest łatwo dostępny z drogi nr 60.

Ponieważ jest to teren zamieszkany przez łosie, czarne niedźwiedzie i wilki, możliwość fotografowania w pobliżu zaparkowanego samochodu daje namiastkę poczucia bezpieczeństwa.

Powrócę do tego zdjęcia w najbliższej przyszłości, aby na jego przykładzie omówić jeną z technik workflow ułatwiającą przeprowadzenie korekty balansu bieli oraz temperatury koloru. Na dzień dzisiejszy mam rękę na temblaku i pisanie jest dość uciążliwe.

wtorek, 6 października 2009

Jesienny orton

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 150mm, ISO 100, 0.3s @ f/8.0

Nowe zdjęcie w galerii Orton.
Liście klonu w jesiennych barwach i poranny szron, czyli jesień w południowo centralnym Ontario.

sobota, 3 października 2009

Złota jesień

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 185mm, ISO 100, 1/250s @ f/4.0

Następne zdjęcie w galerii Impresje sfotografowane tej jesieni. Było to późne ciepłe popołudnie niedaleko Tea Lake. Zatrzymałem się w tej okolicy po drodze do Park Lake gdzie planowałem fotografować wieczorem. Ten samotny dmuchawiec skrzył się złociście w popołudniowym słońcu, które o tej porze roku jest nisko nad horyzontem już na dwie godziny przed zachodem. Przyszło mi na myśl, że wygląda on jak złota jesień.

wtorek, 29 września 2009

Jesienny poranek

Nowe zdjęcie w galerii Pejzaże Intymne.

Intimate landscape
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 1/30s @ f/4.0

W myśl definicji, niebo nie powinno być widoczne w kompozycji pejzażu intymnego. Ostatnio myślałem o pejzażu na którym niebo jest przysłonięte gęstą mgłą. Nie jest ono widoczne, podświadomie jednak wiemy, że jest ono tylko przysłonięte mgłą. Aby skomplikować rozważanie przypuśćmy, że mgła przysłania wzgórze, które bez niej byłoby widoczne. Osoba oglądająca zdjęcie najprawdopodobniej powiedziałaby, że mgła przysłania niebo. Na tym zakończę ten post, ponieważ zaczyna swą treścią przypominać moje ulubione rozważanie filozoficzne na temat drzewa padającego w lesie.

niedziela, 27 września 2009

Jesienny pejzaż

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 4.0s @ f/22.0

Mglisty jesienny poranek nad jeziorem Dwóch Rzek ( Lake of Two Rivers ). Mgła jest tak gęsta, że wschodzące w polu widzenia obiektywu słońce nie ma wpływu na kontrast bądź też zakres dynamiczny kadru.

Dotarłem w to miejsce na długo przed wschodem słońca z zamiarem fotografowania mglistego pejzażu. Miejsce w którym powinienem ustawić statyw, długość ogniskowa obiektywu oraz kompozycja były dobrane parę dni wcześniej w słoneczne popołudnie. Było to oczywiste, że mój plan nie będzie zrealizowany, mgła była zbyt gęsta. Piętnaście minut przed wschodem słońca postanowiłem znaleźć w najbliższej okolicy miejsce, które pozwoli na poprawną kompozycję i jednoczesne ukazanie nastroju tego szaro niebieskiego poranka.

Wiedziałem, że o świcie temperatura spadła poniżej zera i przy tak wysokiej wilgotności powietrza jest szansa na szron. Po naświetleniu paru klatek postanowiłem pojechać w okolicę która jest pokryta cieniem na długo po wschodzie słońca. Naświetliłem tam zdjęcie które można zobaczyć tutaj.

Jesień jest dotychczas łaskawa, każdy wrześniowy wyjazd w plener jest udany.

piątek, 25 września 2009

Jesień 2009

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 175mm, ISO 100, 1/50s @ f/4.0

Następne zdjęcie w galerii Impresje.

Tak jak poprzednie w tej jesiennej serii wykorzystuje ono tło jako element kompozycji. Długość ogniskowa obiektywu jest podyktowana zamierzonym kadrem, natomiast wartość przysłony została dobrana do potrzeb Bokeh oraz efektu wizualnego płytkiej głębi ostrości. Workflow jest bardzo podstawowy i nieomalże identyczny do podanego tutaj.

niedziela, 20 września 2009

Jesień

Fall
Canon 40D, Canon 70-200 @ 200mm, ISO 100, 1/30s @ f/4.0

Staram się spędzić każdą wolną chwilę w Algonquin fotografując koloryt mojej ulubionej pory roku. Wrześniowa pogoda, bynajmniej do dnia dzisiejszego, sprzyja wyjazdom w plener.

Dzisiejsze zdjęcie zostało skadrowane i naświetlone biorąc pod uwagę tło, które wbrew pozorom jest bardzo ważnym elementem kompozycji. Przysłona i długość ogniskowa obiektywu pozwoliły na uzyskanie dobrego Bokeh, który w bardzo delikatny sposób złagodził wizualny odbiór przestrzeni negatywnej. Workflow konieczny przy wywoływaniu tego zdjęcia można zaliczyć do bardzo podstawowych i prostych. W skrócie wyglądał on następująco:


korekta balansu bieli

minimalne kadrowanie

korekta zakresu tonalnego za pomocą krzywej tonalnej

korekta kontrastu za pomocą poziomów

korekta kontrastu lokalnego oraz tonów średnich

wyostrzenie

zmiana formatu pliku

Na zakończenie chciałbym nadmienić, że delikatne odcienie tła ( w jego części środkowej i prawej ) nie będą widoczne na każdym monitorze.

środa, 9 września 2009

Ian Cameron

Jest to jedyna strona internetowa na której oglądam pokaz slajdów i nie wyciszam muzyki. Niewątpliwie jedna z najlepszych stron fotograficznych na świecie. Zapraszam do obejrzenia jak Ian wykorzystuje krótki moment w którym umykające światło pozwala na ukazanie piękna tak często przez nas nie zauważanego. Ian Cameron i jego Transient Light.
Polecam!

poniedziałek, 7 września 2009

Cape Chin

Cape Chin
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 105s @ f/11.0
Sześć kilometrów krętej szutrowej drogi dzieli Cape Chin North od ostatniego skrawka asfaltu, jest to East Road łącząca Brinkman's Corners z Lindsay Road 5. Obserwując w lusterku tumany kurzu wzbijane przez samochód zastanawiałem się czy wyprawa w plener zakończy się powodzeniem. Dotychczasowy brak zdjęcia z tej okolicy, pomijając typowe wymówki, jest wynikiem mojego uporu w próbach osiągnięcia czegoś co jest niemożliwe z punktu widzenia praw optyki.
Nie zagłębiając się w szczegóły, była to kombinacja położenia geograficznego, długości ogniskowej obiektywu ( pożądana perspektywa ) i konieczności stosowania filtrów.
Tym razem zrezygnowałem z użycia obiektywu szerokokątnego. Aby uzyskać pejzaż w formie widzianej w dniu dzisiejszym zastosowałem obiektyw o długości ogniskowej 70mm ( odpowiednik 112mm w formacie 35mm ), pozwoliło to na spłaszczenie perspektywy. Neutralny filtr połówkowy ( Lee 0.9 hard ) pomógł w zmniejszeniu zakresu dynamicznego, natomiast filtr polaryzujący ( Sing-Ray LB ) cofnięty 45 stopni z pozycji pełnej polaryzacji ukazał subtelne odcienie odległych chmur. Częściowe spolaryzowanie światła odbitego od powierzchni wody było konieczne aby ukazać strukturę dna, jest to element wspomagający kompozycję. Przysłona f/11.0 jest kombinacją potrzeb głębi ostrości oraz jakości detali. Długi czas naświetlania, 105s, był konieczny do wizualnego wygładzenia powierzchni wody, która w rzeczywistości jest pokryta drobnymi falami. Kadr został naświetlony 26 minut po zachodzie słońca.

poniedziałek, 31 sierpnia 2009

Marc Adamus

Jeden z moich ulubionych fotografików. Jego prace są plonem nie mniej niż 250 dni, które każdego roku Marc spędza w plenerze. Styl jego fotografii jest unikalny a zdjęcia technicznie są na najwyższym poziomie. Podróżując z namiotem, plecakiem, latem i zimą, utrwala krajobraz w niedostępnych zakątkach Stanów Zjednoczonych. Jego stronę internetową można znaleźć tutaj.
Polecam!

wtorek, 18 sierpnia 2009

Jesień, jesień...

Pisząc wczorajszy post, moje niekontrolowane myśli przywołały chłodny podmuch północnego wiatru. W dniu dzisiejszym, dla odmiany, trochę ciepłej jesieni wspinającej się po urwisku nad jeziorem Fisher ( Fisher Lake ).

Fisher Lake
Canon 40D, Canon 70-200 @ 70mm, ISO 100, 2.5s @ f/22.0

poniedziałek, 17 sierpnia 2009

Gorąco jak w..., a tu zima nadchodzi

Aby schłodzić troszeczkę upały w południowo centralnym Ontario dodałem do galerii Pejzaże Intymne zdjęcie, które było naświetlone w drugiej połowie listopada w okolicy Spruce Bog
( Świerkowe Bagno ) w Algonquin.

Spruce Bog
Canon 350 xt, Sigma 28-70 @ 70mm, ISO 100, 5.0s @ f/16.0
Pomimo że upalna pogoda i wysoka wilgotność przyszły w tym roku z dużym opóźnieniem, już po paru dniach jestem tym zmęczony. Pocieszające jednak ( w moim przypadku ) jest to, że koniec sierpnia jest końcem lata. Osobiście niecierpliwie oczekuję nadejścia indian summer, które jest bardzo krótkim ( około tygodnia ) odpowiednikiem babiego lata w Polsce.

niedziela, 16 sierpnia 2009

Cabot Head

Nowy, w pełnym tego słowa znaczeniu pejzaż, wzbogacił w dniu dzisiejszym galerię Bruce Peninsula

Cabot Head
Canon 40D, Sigma 10-20 @ 10mm, ISO 100, 30s @ f/8.0
Korzystając z bardzo rzadkiej w tym roku nieomalże bezwietrznej pogody, spędziłem parę dni mijającego tygodnia fotografując na półwyspie. Po wstępnej ocenie nowych plików jestem zadowolony z rezultatu.
Napomknę w tym momencie, że mój maniakalny upór zaowocował ( nareszcie!!! ) pejzażem z okolicy Cape Chin. Jeśli czas na to pozwoli zostanie on wywołany i dołączony do galerii w najbliższych dniach.
Okolica Cabot Head jest malowniczym zakątkiem Półwyspu Bruce położonym w północnej jego części. Cabot Head będąc rezerwatem przyrody graniczącym z Parkiem Narodowym Bruce Peninsula jest częścią Rezerwatu Biosfery Skarpy Niagara. Rezerwat biosfery jest programem prowadzonym przez UNESCO MaB.
Przedstawiony w dniu dzisiejszym pejzaż charakteryzuje się bardzo subtelnymi różnicami odcieni ciepłych kolorów, które delikatnie nasączają zamglony horyzont. Lustrzane tego odbicie na powierzchni wody łagodzi uczucie niepokoju spowodowane surowym wyglądem kamienistego dna zatoki. Wizualnym tego balansem jest kamienisty brzeg, tak chłodny w swym wyglądzie pomimo wysokiej temperatury koloru ( ponad 6000 K ). Odległa Skarpa Niagary i delikatny kontrast w odcieniach ciemnej zieleni jej zalesionego zbocza, pozwala na ukazanie głębi rzeczywistego horyzontu. Delikatne kolory i ich odcienie są bardzo ważnym, w tym przypadku, elementem wspomagającym kompozycję.
Niestety nie każdy monitor ma wystarczająco szeroką przestrzeń koloru aby było to widoczne. Efektem tego będzie chłodny i płaski w swym wyglądzie pejzaż.