Powyższe zdjęcie uzupełniło w dniu dzisiejszym galerię Bruce Peninsula.
Poniżej nowe na blogu, dodane do victorview przed dwoma tygodniami.
Mam nadzieję, że poczynając od następnego postu będę w stanie kontynuować tradycję pisania paru słów na temat workflow. Jednym z pierwszych zagadnień, które chciałbym poruszyć jest używanie filtrów połówkowych w praktyce.
Zainteresowanych namiastką podstaw teoretycznych odeślę tutaj. Genialnie prosta w założeniach i jednocześnie bardzo trudna do zrozumienia. Umożliwiająca wspaniałą kontrolę nad nie możliwymi do rozwiązania problemami odcieni w przestrzeni RGB, mam na myśli problemy płynące z ograniczeń zapisu i wywoływania barw. Brzmi to wspaniale, rzeczywistość jest jednak o wiele mniej cukierkowa.
Od pewnego czasu śledzę poczynania tego polskiego fotografika. Jego prace uważam za bardziej aniżeli godne uwagi i polecenia. Uważając jakikolwiek wstęp za zbędny zapraszam do wyprawy w ten jakże inny świat, wystarczy kliknąć tutaj.
Nowe zdjęcie i początek nowej serii, jej roboczy tytuł to Canadian Shield. Jest to w myśl definicji rejon geologiczny i geograficzny w Ameryce Północnej. Bardzo podstawowe informacje na ten temat można znaleźć tutaj. W praktyce jest to krajobraz który otacza mnie w południowo – centralnym Ontario. Jednym z podstawowych elementów tej naturalnej kompozycji są skały. Różnorodny ich wygląd i forma fascynował mnie na długo przed rozpoczęciem przygody z fotografiką.
Kadry naświetlone przed zachodem lub po wschodzie słońca rzadko znajdują swe miejsce w galeriach Vv. Nie jest to podyktowane walorami jakie one reprezentują, jest to tylko mój osobisty wybór.
W dniu dzisiejszym następny pejzaż z okolicy Zatoki Myles na Półwyspie Bruce i przy okazji parę słów na temat wyostrzania zdjęć na potrzeby internetu.
W dniu dzisiejszym parę słów na temat filtrów zastosowanych przy naświetleniu powyższego kadru.
Pierwsza po długiej przerwie wyprawa w plener zbiegła się w czasie z odbiorem jednego z zamówionych przeze mnie ostatnio filtrów. Pozwala on w teorii na sześciokrotne przedłużenie czasu naświetlania. W najbliższym czasie zamieszczę post w którym napiszę więcej na temat filtrów neutralnych oraz neutralnych połówkowych. Nawiążę do strony technicznej oraz praktycznej ich stosowania i dlaczego są one w wielu przypadkach nieodzowne w uzyskaniu poprawnego naświetlenia kadru. Pejzaż zamieszczony powyżej jest tego przykładem.
Canon EOS 5D Mark II, 2346 kadrów połączonych w panoramiczny widok Paryża.
Zapraszam do obejrzenia, kliknij tutaj
Załóżmy z góry, że mówimy w dniu dzisiejszym o lustrzankach cyfrowych formatu APS-C.
Nic nie jest dalsze od prawdy aniżeli stwierdzenie, że matryca o większej ilości pikseli zapisuje wyższej jakości obraz.Nie jest to totalne kłamstwo, czasami stwierdzenie to jest prawdziwe gdy mówimy o najwyższej klasy profesjonalnych aparatach cyfrowych oraz digital backs.
Aby zrozumieć skomplikowaną charakterystykę matrycy cyfrowej musimy poruszyć parę związanych z tym zagadnień.
Nie jestem miłośnikiem astrofotografii i rzadko podziwiam tego typu zdjęcia. W dniu dzisiejszym w moich codziennych podróżach po www natknąłem się na zdjęcia zaćmienia słońca z 15 stycznia 2010. Są one naprawdę fantastyczne!
Canon 5D & Maksutov-Cassegrain 6.3/500 mm.( !!! )
Polecam i zapraszam do obejrzenia, naprawdę warto!
Tutaj
Tutaj
oraz Tutaj
Naświetlając ten kadr byłem bardzo ciekaw jak miniaturowy CCD zdoła zarejestrować delikatne detale świeżego śniegu. Wiedząc z praktyki, że nie jest to łatwe zadanie nie miałem zbytniej nadziei na dobry rezultat. To co zobaczyłem na monitorze w module ROW CS4 ( 100% ) przeszło moje najśmielsze oczekiwania.
Jestem tak zadowolony z jakości, że
Rakiety śnieżne, wysokie buty na temperaturę do -40st Celsiusza, cała gama spodni, kamizelek, kurtek, rękawic i czapek firmy North Face. Specjalne stopy metali i materiały, wszystko jest bardzo lekkie i wygodne, taka jest teoria. Praktyka zimowych wypraw w plener zmienia się diametralnie w momencie gdy sięgamy po sprzęt fotograficzny.
Mój aparat fotograficzny w zależności od konfiguracji - aparat oraz obiektyw to
W oczekiwaniu na sprzyjającą fotografii pogodę przeglądam archiwum aby odnaleźć kadry do których odnoszę się w dniu dzisiejszym z mniejszą dozą krytycyzmu. Pejzaż prezentowany w dniu dzisiejszym powstał na bazie kadru naświetlonego późną jesienią 2007. Był to mój pierwszy wyjazd w plener z nowiutkim obiektywem Sigma 10-20mm. Płaski piaszczysty brzeg jeziora Huron to tzw. Singing Sands
( Śpiewające Piaski ) na terenie Parku Narodowego Bruce Peninsula.
Po zakończeniu korekty lokalnej przechodzimy do końcowego etapu workflow, w całości uzależnionego od medium w którym zdjęcie będzie prezentowane. Ogólny zarys workflow różni się bardzo nieznacznie porównując media, natomiast parametry ustawień używanych narzędzi są zasadniczo odmienne.
Posty tego cyklu można znaleźć w tematyce z etykietą Workflow oraz tutaj.
Dotychczas omawiane elementy workflow są w większości konieczne do poprawnego wywołania zdjęcia. Po zakończeniu korekty globalnej i wyeksportowaniu pliku do Photoshop przechodzimy do korekty lokalnej.
Nie bez powodu od paru dni śnieg pada na moim blogu. Ostatnie trzy tygodnie minęły pod znakiem typowej o tej porze roku pogody.
Jest to urozmaicona mieszanka śniegu ( do 150 cm ),
wiatru (do 90km/h) oraz niskiej temperatury (do -35ciu stopni).
Mając nadzieję na bardziej fotogeniczną pogodę życzę wszystkim czytelnikom naświetlenia wielu wspaniałych kadrów w nowym 2010 roku.
