You have found yourself in a polish language supplement of victorview.com . If this was not your intention, to redirect to the Gallery page, click here

Weblog

informacje na temat fotografii oraz moje z reguły... uczesane myśli


sobota, 28 marca 2009

Fisher Lake

Na godzinę przed zachodem słońca zaparkowałem na poboczu piaszczystej drogi prowadzącej donikąd. Przez dłuższą chwilę, opierając się o samochód, delektowałem się otaczającą mnie ciszą, zapachem jesieni i widokiem na Fisher Lake. Niebieskawy cień zaczął powoli przysłaniać czerwono brązową szarzyznę urwiska po przeciwnej stronie tego wąskiego jak wstążka jeziora. Na powierzchni wody w lustrzanym tego odbiciu, złociste o tej porze roku wierzby wyglądały jak piegi.

Niechętnie przerwałem to pastelowe rozmarzenie, sięgnąłem po plecak i statyw.Po upewnieniu się, czy mam wszystko co ewentualnie może być mi potrzebne zatrzasnąłem drzwi samochodu. Głuchy tego odgłos zmącił otaczającą mnie ciszę i spłoszył ciekawską Sójkę kanadyjską (Perisoreus canadensis) przyglądającą się moim przygotowaniom.

Po przejściu kilkunastu metrów wzdłuż drogi, zatrzymałem się na moment patrząc w dół prowadzącego nad brzeg jeziora stromego zbocza, pokrytego wilgotnymi skałami i mchem. Ponownie upewniłem się czy mam na pasie aerozol stosowany do odstraszania niedźwiedzi i po paru krokach przekroczyłem niewidzialną granicę rozdzielającą nasz ucywilizowany świat od świata natury

Miejsce w którym planowałem fotografować odwiedziłem parę dni wcześniej. Nie mając potrzeby na zbytni pośpiech przystawałem od czasu do czasu, aby podziwiać wspaniały widok roztaczający się przede mną. Jak zwykle, po dotarciu na miejsce, pochłonęło mnie przygotowanie sprzętu.Ustawiłem statyw i aparat aby osiągnąć pożądaną kompozycję. Wstępnie oszacowałem zakres dynamiczny krajobrazu który zamierzałem fotografować. Pomimo konieczności użycia połówkowego filtru neutralnego ( ND Grad ) z góry wiedziałem, że będę zmuszony do zastosowania techniki HDR. Nawet przed zachodem słońca zakres dynamiczny znacznie przewyższał możliwości każdej matrycy cyfrowej bądź błony fotograficznej. Długość ogniskowej obiektywu oraz pionowy kadr pozwalały na użycie filtru polaryzacyjnego, którego zadaniem było złagodzenie odbicia światła na powierzchni wody w bliskim polu widzenia.

Fisher lakePo zakończeniu wstępnych przygotowań jedyne co pozostało to oczekiwanie na właściwe warunki świetlne i podziwianie nieustannie zmieniającego się przed moimi oczyma widoku. Pejzaż, który jest owocem tego wieczoru został uchwycony przez mój aparat 15 minut po zachodzie słońca. 20 minut później zacząłem pakować sprzęt i przy świetle latarki rozpocząłem powolną wspinaczkę pod górę w drodze powrotnej do samochodu.

niedziela, 15 marca 2009

Jesień

Jesień jest moją ulubioną porą roku. Było tak w przeszłości gdy mieszkałem w Polsce i jest tak teraz gdy mieszkam w Ontario. Jesień niesie w sobie wspaniałą mieszankę zapachu odchodzącego lata i nadchodzącej zimy. Uwielbiam chłodne noce, które często po przejściu przez mglisty poranek, zamieniają się w typowy upalny jesienny dzień. Jesienne światło, tak różne od tego co przynosi każda inna pora roku, kreuje łagodne uczucie spokoju i harmonii.

Pewnego ciepłego popołudnia, na początku tego szczególnego okresu w naszej corocznej wędrówce poprzez cztery pory roku, nie mając nadziei na "fotograficzną" pogodę postanowiłem spędzić wieczór w okolicy Lake of Two Rivers.

Niebo było kompletnie czyste, co nie jest z reguły zwiastunem ciekawego światła po zachodzie słońca. Brak chmur, to tak jak brak lustra, które odbija resztki promieni słonecznych rozproszonych w wyższych partiach atmosfery, kreując moją rzeczywistość. Nie mając innej możliwości, byłem pewien, że modlitwy niczego nie zmienią, postanowiłem wykorzystać inne walory natury na moją korzyść. Gdy wilgotność powietrza jest wysoka i wieczorem temperatura spada gwałtownie, opary wody w wyższych partiach atmosfery zamieniają się w kryształki lodu, które z kolei pomagają rozproszyć światło i spotęgować tę część jego spektrum, która jest odpowiedzialna za wszystkie odcienie czerwieni.

Crimson Biorąc te czynniki pod uwagę, po ustawieniu statywu i aparatu w celu osiągnięcia zamierzonej kompozycji oraz wybraniu odpowiednich do sytuacji filtrów     ( Lee 0.9 ND Grad oraz Sing Ray LB Polarizer ), jedyne co pozostało to oczekiwanie na odpowiednią jakość światła.

Około 45 minut po zachodzie słońca naświetliłem ten kadr, czas naświetlania przy przysłonie f5.6 był 6.5 min czyli 390 s. Wokół mnie było kompletnie ciemno, wiedziałem jednak, że aparat bedzie widział wszystko w "innym" świetle, w świetle mojej rzeczywistości. Plonem tego wieczoru jest pejzaż, który dodałem w dniu dzisiejszym do galerii Ontario Landscape.

sobota, 14 marca 2009

7 GB Panorama!

W dniu dzisiejszym miałem okazję i niezaprzeczalną przyjemność aby spotkać się z Michael Reichmann.

Jest on światowej klasy fotografem oraz twórcą strony internetowej The Luminous Landscape. Nie będąc odosobniony w tym przekonaniu mogę powiedzieć, że jest ona jedną z najbardziej godnych zainteresowania stron związanych z fotografią. Było by to bardzo trudne, a może wręcz niemożliwe, aby znaleźć bardziej bezstronną opinię na temat sprzętu, software, bądź techniki fotograficznej.

Michael jest również założycielem i właścicielem mieszczącej się w Toronto galerii The Luminous Landscape Gallery, gdzie prezentuje on swoje prace, oraz organizuje szkolenia związane z fotografią. Szkolenia te są prowadzone przez tak znane i wybitne w świecie fotografii osoby, jak Charles Cramer, Stephen Johnson, Jay Maisel, Seth Resnick, Jeff Schewe i wielu innych. Lista nazwisk twórców którzy publikują artykuły i eseje na łamach Luminos Landscape jest zbyt długa do wymienienia. Wystarczy napomknąć takie nazwiska jak Alain Briot lub George Barr.

W czasie dzisiejszej wizyty w The Luminous Landscape Gallery, oprócz możliwości obejrzenia i podziwiania wybranych prac Michael z minionego roku, które prezentują sobą zapierający dech kunszt artystyczny i absolutnie niebywałą jakość, miałem okazję podziwiać 7 GB panoramę z jego ostatniej wyprawy na Antarktydę. Panorama ta ma 246 cm długości, 59 cm szerokości, jej rozdzielczość jest 360 PPI !!!, bez konieczności użycia upres! O tym jak została ona sfotografowana można przeczytać tutaj.

Podaję też bezpośredni link do wersji oryginału. Jest to 2 MB JPG, ze względu na zmianę formatu, RES, zmianę przestrzeni koloru oraz rozdzielczość monitora, wersja ta ma jakość około piętnaście razy niższą w porównaniu do oryginału!!!

Kliknij na poniższe zdjęcie.

7
Zdjęcie umieszone za zgodą Michael Reichmann


Przy okazji tej wizyty miałem możliwość przeprowadzenia krótkiej dyskusji z Michael na tematy związane z techniką fotograficzną i jej aspektami podczas pracy w plenerze. Michael wyraził również zgodę na wykorzystywanie na Victorview publikacji ukazujących się na łamach Luminous Landscape, w moim tłumaczeniu.

Chciałbym przy tej okazji nadmienić, że niezależnie od źródła, każda zapożyczona informacja bądź ilustracja na Victorview będzie miała, lub ma towarzyszącą notę o autorze oraz link do oryginału.

Mogę śmiało powiedzieć, że sobota przyniosła ucztę dla ducha, informację dla szarych komórek i korzyść dla Victorview.

sobota, 7 marca 2009

Mozilla Firefox

W dniu wczorajszym otrzymałem email w którym Statcounter.com powiadomił mnie o nowym serwisie. W moim osobistym mniemaniu Statcounter jest jednym z najlepszych, a przede wszystkim gardzo dokładnym ( pod tym względem jast on o wiele lepszy aniżeli Google analytics ) web tracker.

Po zapoznaniu sie ze szczegółami nowej oferty chciałbym podzielić sie z Wami bardzo ciekawym spostrzeżeniem. Jak juz wspominałem w przeszłości, osobiście bardzo nisko oceniam przeglądarki Internet Explorer w każdej jej wersji. Nie jestem w tej opinii odosobniony. W tym post nie będę się wdawał w szczegóły czym jest to spowodowane.

Jak to można zobaczyć na załączonych wykresach, popularność Mozilla Firefox wzrasta bardzo szybko. Jest to bezpośrednio związane z tym, ze Firefox jest to tzw. open source. Powoduje to jego rozwój w oparciu o realne potrzeby rynku, w przeciwieństwie do czystego widzimisię paru, odizolowanych od rzeczywistości WWW osób, kierujących rozwojem IE.

Poniższe dwa wykresy podają dane z terenu Kanady i Polski.


statcounter.com

statcounter.com

Powyższe wykresy są wlasnością Statcounter.com

Jak to wyraźnie widać na podstawie danych, Mozilla Firefox jest bardziej popularna na terenie Polski aniżeli w Kanadzie.

Mikrosoft stara sie zmonopolizować rynek poprzez załączanie Internet Explorer w każdym nowym komputerze. Na szczęście coraz szersza grupa użytkowników WWW nie ma obaw przed wprowadzaniem zmian. Monopol jest to bardzo niebezpieczna rzecz dla użytkownika, powoduje on brak wyboru i zawsze doprowadza do dodatkowego kosztu finansowego.

Jeśli wciąż Używasz Internet Explorer, ułatw sobie życie, zainstaluj Firefox, poprzez to dasz znać Microsoft co myślisz na temat monopolu.

niedziela, 1 marca 2009

Orton

Zima ma bardzo ładną definicję w encyklopedii,
co ja o niej myślę?
Trwa za długo, za dużo śniegu, za zimno itd, itp. Wciąż jednak jestem zadowolony z tego, że niedźwiedzie śpią, jest mniej pojazdów na drogach i słońce zachodzi wcześniej.

Orton

Dwa tygodnie temu, w czasie zimowego walkabout w okolicy Fischer Lake, zwróciłem uwagę na ciekawy lodospad. Niestety kontrast spowodowany słoneczną pogodą był nie do przyjęcia z punktu widzenia tradycyjnej fotografii. Postanowiłem jednak "naświetlić parę klatek", biorąc z góry pod uwagę to, że będę je wywoływał w technice zwanej Orton.

Jej nazwa pochodzi od fotografa Michael Orton, który zastosował ją po raz pierwszy.
Była ona dość szeroko stosowana przez takich fotografów jak Freeman Patterson bądź Andre Gallant.
Osobiście lubię ten efekt, jest on z mojego punktu widzenia bardzo enigmatyczny. Pozwala on osobie oglądającej na własną interpretację szczegółów i tworzenie własnego obrazu rzeczywistości, która jest częsciowo ukryta za welonem tej techniki.

Wiosną 2008 natknąłem się na artykul Darwin Wiggett, jednego z bardziej znanych kanadyjskich fotografów przyrody, opisujący możliwość uzyskania tego efektu w ciemni cyfrowej. Tak jak HDR, nie opiera się on na sztywnych zasadach i wymaga praktyki. Jest to jedyna droga do osiągnięcia porządanego rezultatu.

Ma on wielu zwolenników i przeciwników. Osobiście mój punkt widzenia na to jest zbieżny z tym co myślę na temat muzyki, nie ma muzyki złej lub dobrej, jest tylko taka którą osobiście lubię lub nie.